Dlaczego nie mogę schudnąć – Poznaj 10 najczęstszych błędów!

0
3896
Dlaczego nie mogę schudnąć

Masz wrażenie, że w związku ze zrzuceniem zbędnych kilogramów zrobiłaś już wszystko. Przerobiłaś kilka diet, ćwiczyłaś . Mimo to waga nadal stoi w miejscu. Czujesz się już bardzo zmęczona tym, że Twoja praca nie przynosi żadnych efektów. Organizm jest osłabiony ciągłymi zmianami, Ty poddałaś się i wróciłaś na kanapę. Oto kilka błędów, które być może popełniłaś, i które odpowiedzą na pytanie – dlaczego nie możesz schudnąć.

  1. Stawiasz sobie zbyt ambitne cele

Nie poddawaj sięJednego dnia postanowiłaś, że będziesz ćwiczyć pięć razy w tygodniu, wstawać wcześniej, żeby zjeść śniadanie, jeść posiłki w tych samych godzinach, i żeby w każdym z nich były warzywa lub owoce, będziesz unikać produktów z białej mąki, oraz oczywiście słodyczy i alkoholu. I jedno Ci powiem. To jest nie do zrealizowania. Kiedy wymagasz od siebie zbyt dużo, organizm się buntuje. Zacznij od małych kroków, i z czasem dokładaj sobie kolejne cele. Na przykład w pierwszym miesiącu ćwicz i jedz warzywa, w kolejnym dołóż wcześniejsze wstawanie i wypicie szklanki wody, w kolejnym wprowadź śniadanie oraz unikanie kupowania słodyczy w sklepie. Takim sposobem ciało powoli przyzwyczai się do nowych nawyków i waga zacznie spadać.

  1. Nie pracujesz nad zmianą nawyków

Zmień stare na noweBardzo często spotykam się ze stwierdzeniem „jestem na diecie”. Dieta kojarzy z niskokalorycznymi planami żywieniowymi, ograniczeniami i dużymi restrykcjami, jeżeli chodzi o poszczególne pokarmy. Zazwyczaj po nich następuje efekt jo-jo, czyli powrót do wagi początkowej lub nawet jest przekroczenie. Chcesz schudnąć szybko i na długo? Nic z tego. Szybkie zrzucanie wagi nie jest ani dobre, ani zdrowe. Normą jest 0,5 – 1 kilograma tygodniowo. Poprzez wprowadzanie nowych zwyczajów do swojej kuchni. Do tej pory kosztowałaś każdej potrawy? To przestań. Nakładaj porcje na mniejszy talerz, dodawaj warzywa do każdego posiłku. Nie wprowadzaj zmian na krótko, tylko na zawsze.

  1. Brakuje Ci uważności

Brak uważności w diecieDużo się mówi o tym, że dzisiejszy świat pędzi, a my nie możemy za nim nadążyć. Tak samo jest zjedzeniem. Kupujemy i zjadamy byle co, i byle kiedy. Wydaje Ci się, że przestrzegasz diety, a tymczasem nie kontrolujesz podjadania, bo nawet go nie zauważasz. Tym samym okazuje się, że jesz o wiele za dużo. Załóż zeszyt, w którym będziesz zapisywała wszystko co zjadłaś przez cały tydzień. Zacznij zauważać co i kiedy jesz.

  1. Jesz zbyt mało

Jesz za małoJakiś program w Internecie wyliczył, że Twoje zapotrzebowanie kaloryczne to 1200 kalorii dziennie. Ty mu uwierzyłaś i ciągle chodzisz głodna. Dochodzi nawet do tego, że obsesyjnie myślisz o tm, co zjesz w następnej kolejności. Twój organizm jest sprytny. Pamięta jeszcze czasy, kiedy jadło się rzadko i mało. I kiedy dostarczasz zbyt mało pożywienia, zamiast spalać tłuszcz, będzie się starał skumulować wszystko co się da, tym samym zablokuje proces chudnięcia. Zawsze zaczynaj z wysokiego pułapu 1800 – 1900 kalorii, ale wymień jedzenie śmieciowe, na prawdziwe. Zacznij obniżanie kaloryczności dopiero wtedy, kiedy waga stanie w miejscu.

  1. Trzymasz dietę, ale nie ćwiczysz

Ćwiczenia z trenerem personalnymCzłowiek jest stworzony do aktywności. Tak naprawdę ciało nie znosi stagnacji, leżenia na kanapie i nic nie robienia. Uwielbia być w ruchu. Po aktywności nagradza nas wytwarzaniem hormonów szczęścia. Sama dieta pomoże zrzucić kilka kilogramów, ale ciało stanie się sflaczałe i męczone. A przecież chodzi o to, żeby mieć mnóstwo energii! Nie musisz od razu biec na siłownię czy fitness. Na początek idź na szybki, dwukilometrowy spacer, codziennie. Sama zobaczysz jaka będzie różnica.

  1. Pijesz za mało wody

szklanka wody i butelkaTo jest bardzo częsty błąd. Ciało składa się w większości z wody. Kiedy jej nie dostarczysz z zewnątrz, ta która jest w środku zacznie zalegać i będzie powodowała nadmierne puchnięcie. Zamiast wody pijesz soki owocowe, herbatki słodzone cukrem lub kawę? Nic tak dobrze nie nawadnia organizmu jak woda. Pamiętaj, że wszystko oprócz wody, organizm rozpoznaje jako pożywienie i wypicie szklanki soku między posiłkami traktowane jest jako podjadanie. Ilość wody jaką powinnaś wypijać w ciągu dnia to około 1,5 – 2 litry. Jeżeli masz problem z tym, żeby pamiętać o piciu, możesz wspomóc się jedną z wielu aplikacji na telefon, które co jakiś czas o tym przypominają.

  1. Nagradzasz się po każdym treningu

Burger po treninguWyszłaś wykończona z siłowni. Kiszki marsza grają, a Ty zapomniałaś wziąć ze sobą czegoś   co można by zjeść. Poczułaś zapach drożdżówek, i nagle do głowy wpada myśl „ćwiczyłam, należy mi się nagroda” znasz to? Jeżeli zdarza się to raz na jakiś czas, to nic złego się nie dzieje. Natomiast , kiedy idziesz po słodką nagrodę prawie po każdym wyjściu z siłowni, nie dziw się że nie chudniesz. Żeby wyrównać kalorie stracone w trakcie wysiłku fizycznego wystarczy zjeść właśnie drożdżówkę, trzy kokosowe kulki jednej z bardziej znanych firm lub jeden batonik. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak niewiele trzeba, żeby nasza ciężka praca, nie przyniosła żadnych efektów.

  1. Cały tydzień trzymasz się zasad, ale w weekend puszczają Ci hamulce.

Jedzenie fast foodowW tygodniu stale się kontrolujesz. Ważysz wszystkie pokarmy, nosisz ze sobą jedzenie do pracy, pijesz wodę, unikasz słodyczy i przetworzonej żywności. Zobaczyłaś, że na portalach społecznościowych, znani trenerzy jeden dzień w tygodniu zajadają się pysznościami. Postanowiłaś robić tak samo. Żeby spalić jeden kilogram tłuszczu, należy zrobić deficyt kaloryczny o wartości 7 tysięcy kalorii. Pracowałaś ciężko, udało Ci się zrobić 3 tysiące, ale co z tego, kiedy jeden tak zwany oszukany posiłek zmienia się w oszukany cały weekend? Bilans niestety wychodzi na zero.

  1. Ograniczasz poszczególne makroskładniki.

pieczywoGdzieś, kiedyś przeczytałaś, że jedzenie węglowodanów przed snem tuczy, a tłuszcz to samo zło. Ograniczanie makroskładników nie jest niczym dobrym. Organizm potrzebuje, każdego z nich, żeby poprawnie funkcjonować. Jedne z nich trawią się nieco szybciej, inne wolniej. Dzięki temu mogą odżywiać ciało stopniowo się przyswajając. Wyobrażasz sobie, że jak zjesz coś tłustego, to od razu odłoży się to w postaci tkanki tłuszczowej? Tłuszcz z pokarmu nie przenika w magiczny sposób przez narządy trawienne w okolice Twojego brzucha i ud. W procesie trawienia wszystkie elementy rozkładają się do najmniejszych części np. białko na aminokwasy, tłuszcze na kwasy tłuszczowe i glicerol a węglowodany na glukozę. Kolejno w procesie glukogenezy wszystkie substancje przekształcają się w glikogen wątrobowy lub mięśniowy. Dopiero kiedy wszystkie komórki mięśni oraz wątroba nasycą się, nadmiar zostaje znów za pomocą reakcji chemicznych przekształcony w tkankę tłuszczową. Jak widać więc nie eliminacja poszczególnych składników, a dostarczanie ich w optymalnej ilości będzie powodowało zmniejszanie tkanki tłuszczowej.

  1. Twój organizm się rozregulował.

Regulacja organizmuJeżeli żaden z powyższych punktów nie odnosi się do Twojej sytuacji, a Ty restrykcyjnie trzymasz się diety i regularnie ćwiczysz, a waga dalej stoi w miejscu, oznaczać to może zaburzenia metaboliczne. Na przykład kiedy jest na różnych dietach zbyt długo, często je zmienisz. Ciągle tyjesz i chudniesz na zmianę. Organizm w końcu nie wie o co Ci chodzi. Zaczyna się buntować. Blokuje spalanie tłuszczu, ogranicza działanie insuliny i wszystko zaczyna działać nie tak jak powinno. Widać to również na zewnątrz. Ciągle chodzisz zmęczona, chce Ci się spać, nie masz motywacji do działania. Wypadają Ci włosy i łamią się paznokcie. Punktem startowym będzie badanie cukru we krwi, jeżeli wynik będzie przekraczał normę, może to zwiastować na przykład insulinooporność, która oprócz tego, że utrudnia odchudzanie, jest wstępem do cukrzycy typu II. Wtedy oprócz odpowiedniego leczenia farmakologicznego, stosowana jest dieta specjalistyczna, której głównym zadaniem jest uregulowanie procesów metabolicznych.

Dlaczego nie mogę schudnąć – podsumowanie

Jak widać powodów przez które nie możesz zrzucić zbędnych kilogramów jest wiele. Jedne błahe i inne poważniejsze. Zastanów się czy faktycznie nie popełniasz gdzieś jakiegoś błędu, który skutecznie hamuje Cię przed osiągnięciem wymarzonej sylwetki i świetnego samopoczucia.

9.3/10 - (3 votes)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here